Takie są zwyczaje, że osiedlowa nuta nie przestaje grać
Najlepiej klimat oddaje, od razu łatwo poznać
Co nas motywuje, niezależnie jaką ma postać
Tego potrzebuję, wiem mogę to dostać wyłącznie od życia
W zamian czemuś trzeba sprostać, naturalnie
Mimo to motywacja nie zanika, jak retoryka
Przypomina o tym właściwa nawijka, za każdym razem
To coś nowego, nie replika, nie kopia, nic nie motywuje
Jak konopia, niezastąpiony prowiant, istotna regeneracja
Wpływ na świadomość, mobilizacja, która umacnia
Nas wszystkich w przekonaniu jeszcze bardziej
Przetrwa ten, kto się odnajdzie w tym świecie
Znajdzie z własnej inicjatywy, motywy dzięki którym
Pozostanie żywym, ta idea nie umiera, wybór jest możliwy
Więc wybieraj, kierując się przy tym zdrowym rozsądkiem
Uważaj, żeby koniec nie stał się początkiem
Masz jeszcze jedną szansę, która jest ostatnim dzwonkiem
Więc wykorzystaj ją dopóki masz okazję, bo potem
Będziesz miał to sobie za złe
Ref.:
Co nas motywuje właśnie tego potrzebuję - motywacji
Z życia wziętego motywu - inspiracji
Ciągłej relacji z otoczeniem, gdzie kwestia interpretacji
Jest odzwierciedleniem
Jak z życia wzięte, każdy motyw układanki elementem
Nie zrobisz pierwszego ruchu, inne zostaną nietknięte
Coś na zachętę, co mnie otacza niezmiennie
Co jest we mnie, co mam codziennie innymi z innymi dzielę
Z jednej strony przyjaciele, z drugiej społeczniaki
W pracy czy w kościele, gdzie jedynym celem, jest znaleźć
Sposób na karierę, każdy docieka swoich racji, w sytuacji
Pełnej komplikacji, nie szukam w tym wytłumaczenia
Raczej inspiracji, czasem rady jak uniknąć niepotrzebnych
Koligacji, nie jest trudno, bo dla tego świata jestem jak
Persona non grata, wkoło postęp i zdrada za plecami
Się skrada, to mi nie odpowiada, ale jestem ponad tym
Nie znalazłem się w systemu matni, raczej na obrzeżach
Obserwuję jak to wszystko do zagłady zmierza
Wcale mi nie żal, że z ziomkami dźwigamy marginesu
Ciężar - i to wszystko jest przyczyną, która motywuje mnie
Do tego, żeby nie stać się maszyną
Ref.
Każdego motywuje co innego, wszędzie różne sfery
Różni ludzie i ich charaktery, ja mam swoich dla których
Jestem i pozostanę szczery, nie dla hery, nie dla komery
To rzeczy nie istotne, mimo woli widzę to naocznie
W życiu nie jest najlżej, jednak wieżę, że w moim motywacja
Głos zabierze jeszcze nie raz, co się dzieje właśnie teraz
Zachowany kontrast został, zatrzymaj coś dla siebie
Coś na bok odstaw, na rozstaju dróg drogowskaz
Wskazał kierunek, ruszyłem właśnie w tym, zabierając
Ze sobą ziomali i ekwipunek, bez wymówek, bez wykrętów
Trafić na właściwe miejsce, nie na posterunek, za kraty
Z metalowych prętów strzeż się tego jak konfidentów
Strzeż się wszystkiego złego jednocześnie, równocześnie
Zapuszczając się w życie, dalej w głąb
Nie posiadać motywacji to wielki błąd