Dzisiaj czuję jak przemija czas 
I żal przeradza niemoc w strach 
Wyciągam rękę chciałbym poczuć znów 
To co kiedyś było ważne 
Jestem obcy w moim mieście 
Jestem obcy pośród was 
Jestem obcy w moim własnym śnie 
Jestem tylko cieniem 
Dobry los już opuścił mnie 
Odszedł nocą kiedy spałem 
Dziś na próżno 
wszędzie szukam go 
Pewnie sobie kogoś znalazł 
Jestem obcy... 
Tak już jest i nie zmieni tego nikt 
Najpierw dzień potem noc 
Moje serce coraz bardziej nie chce grać 
Puste słowa lecą w dal